Rosja,
jej kultura i historia, od dawna inspiruję pisarzy. W ostatnich
latach rynek polski został zalany reportażami dotyczącymi naszego
największego sąsiada – zaczynając od świetnych opowieści pióra
Jacka Hugo-Badera, poprzez odkrywanie Kaukazu oczami Wojciecha
Góreckiego a kończąc na tych opisujących absurdy codziennego
życia oczami zagranicznych gości(jak „Ruski ekstrem” Borisa
Reitschustera, czy „Byłem ziemniaczanym oligarchą” Johna
Mole'a). Brakowało jednak pozycji, która całościowo opisywałaby
współczesną Rosję – począwszy od historii, poprzez życie
codzienne, a kończąc na polityce. Lukę tą próbuję wypełnić
dziennikarz, wieloletni mieszkaniec Moskwy Maciej Jastrzębski. I
muszę przyznać, że świetnie mu to wychodzi.
Podobno
cudzoziemiec Rosję może kochać, albo nienawidzić. Autor pokazuje,
że istnieje trzecia droga – pełna sympatii, a jednak potrafiąca
mówić otwarcie o rzeczach trudnych i złych. Nie unika on pisania o
burzliwej historii czy współczesnej polityce pokazując, że prawda
niekoniecznie musi leżeć tam, gdzie nam się wydaje. Nie
stygmatyzuje, ani nie idealizuje swoich bohaterów, pokazując ludzi
z krwi i kości.
Konstrukcja
reportażu ma charakter szkatułkowy(chociaż zastanawiam się czy w
tym wypadku nie lepiej byłoby użyć określenia „matrioszkowy”?).
Analizując kolejne elementy naszej baby począwszy od wstrząsającego
fragmentu dotyczącego nizin społecznych na przykładzie pasażerów
jednego z wagonów metra, a kończąc na wielkiej polityce. Gdy
zsumujemy te elementy, pojawia się obraz Rosji autora – kraju
dziwnego ale na swój sposób uroczego. Kraju w którym przeciętny
Rosjanin jest(mimo wszelkich różnic) podobny do przeciętnego
Polaka.
Nie
jest jednak aż tak różowo. Bolączką książki jest z pewnością
brak zdjęć. W wielu miejscach przydałaby się ilustracja!
Korzystałem z wersji w formacie mobi, więc ciężko mi powiedzieć
czy tak samo jest w „papierze”. Szkoda, ża autor poświęcił
tak mało miejsca na opis niesłowiańskich mieszkańców Rosji. Jest
świetny fragment o ludowym folklorze i legendach, oraz o religii –
ale brakuje mi dopełnienia.
Jeżeli
lubicie dobry reportaż, fascynuje Was Rosja, lub podobała Wam się
książka „Wałkowanie Ameryki” Marka Wałuskiego(gdyż
konstrukcja obu jest podobna) to zdecydowanie powinniście się nią
zainteresować. Jeżeli planujecie podróż na wschód – jest to
pozycja obowiązkowa.
Moja
ocena: 8,5/10
Cytat
książki: „Spotkałem kiedyś na ulicy w Moskwie znanego reżysera
teatralnego Aleksandra Wilkina.
- Jacy
są Rosjanie? - zapytałem.
- Trudno
tak w dwóch słowach opowiedzieć – stwierdził. - Kiedy kochamy,
to do śmierci, kiedy się złościmy, to aż iskry lecą, a pijemy
jak Polacy.”
PS.
jeżeli macie ochotę odbyć szybką podróż na wschód to polecam
poniższy film
*parafraza
rosyjskiego powiedzenia. W wolnym tłumaczeniu: kura nie jest
ptakiem, Rosja nie jest zagranicą?
Źródło okładki
Źródło okładki